Obłok Obłok
469
BLOG

Kultura mordu i świętokradztwa

Obłok Obłok Polityka Obserwuj notkę 17

Tak naprawdę dławi mnie coś wewnątrz i sam nie wiem, czy wyślę te notkę do publikacji. Dotykam w niej najpodlejszych cech  natury ludzkiej - braku poszanowania cudzej wiary i misterium świątyni wyrażonego  bestialskim mordem, także na kapłanie sprawującym akurat eucharystię. 

Coś takiego zdarzyło się  wczoraj w małym kościółku,  gdzieś na  północy  Francji.

Przejmuje  mnie ból nad upadkiem rodzaju ludzkiego - choć przecież nie cała ludzkość jest tu zbrodniarzem, a tylko ofiarą. Kiedy myślę o osobach sprawców zdumiewa mnie łatwość, z jaką targnęli się nie tylko na ludzkie życie, ale i świętość. Niby dobiega coś do mnie o motywach kierujących sprawcami, ale nie potrafię przyjąć tego do wiadomości. Stało się przecież coś się coś sprzecznego z elementarnym człowieczeństwem, coś co wymyka się poza ludzką normę. 

Mam się jeszcze gorzej  gdy na to wszystko nakłada się medialny zgiełk i oratorskie popisy polityków, próbujących coś ugrać ?..  wygrać ?... przekonać do siebie i swoich wyobrażeń ?...

Mordu i najgorszego z możliwych świętokradztwa dokonali dwaj mahometanie - z pobudki politycznej o podłożu religijnym - jak słyszę. Ma to świadczyć o zgubnym wpływie ich religii na jej wyznawców. Islam ma być motorem bezprzykładnego bestialstwa człowieka. 

Słyszę - wyznawcy islamu przełamali barierę, wyznawcy islamu to i tamto, islam to i tamto, dobrze, że w Polsce to i tamto, uchronimy to i tamto przed obcą nam kulturą mordu, patrzmy na Francję i nie dopuśćmy...  cóż za potworny bełkot, równy swoim bezsensem „obgadywanemu” mordowi... brrr....

 Zacytuję w tym miejscu fragmenty artykułu z wikipedii:

"Zbrodnia w Porycku (Pawliwce)
 – 11 lipca 1943 oddział UPA i OUN-B wymordował polską ludność miasteczka Poryck (obecnie Pawliwka). Największa jej część została zabita podczas mszy w miejscowym kościele.
Przebieg mordu:
Napastnicy (m.in. Mykoła Kwitkowśkij-Ohorodniczuk) wdarli się do kościoła, obrzucili zgromadzonych granatami i ostrzelali ich z broni ręcznej i maszynowej. Po zakończeniu mordu w kościele kilku sprawców splądrowało zakrystię, rabując kielichy i monstrancje. Towarzyszyło temu wypicie wina mszalnego i opowiadanie wrażeń z masakry (..). W kościele zginęło około 100 Polaków, w tym ksiądz Szawłowski i trzech ministrantów.
Ks. Bolesław Szawłowski z Porycka został przez Ukraińców zastrzelony podczas sprawowania Eucharystii."

Nie zamierzam się babrać w efektownych porównaniach i akcentowaniu subtelnych różnic.
Żadnych znaków równości, żadnych analiz. 

Napisałem co czuję. Nie po to, aby rozpętać dyskusję - czytelników  proszę o powściągliwość w słowach.  I refleksję nad człowieczeństwem. Własnym i czyimś, może i uniwersalnym, ale najpierw nad własnym.

Obłok
O mnie Obłok

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka