Obłok Obłok
408
BLOG

Ukraina - smród przewodni

Obłok Obłok Rozmaitości Obserwuj notkę 15
    Zwykłe fakty wydobywają ostanio ziarnka prawdy ze śmierdzącej chmury propagandowej, spowijającej  okoliczności tragicznego lotu MH17

   Oto "bezczeszczący zwłoki terroryści" przekazują wszystkie ciała ofiar katastrofy  społeczności międzynarodowej. Przedstawiciel Holandii mówi o właściwym stopniu zabezpieczenia zwłok.Skoro nie udało się tego storpedować, Jaceniuk wystawia pierś - to sukces Kijowa. Obrzydliwe, szczególnie w sytuacji, gdy w chwili przybycia do Doniecka przedstawicieli społeczności międzynarodowej, siły kijowskie prowadzą atak na to miasto. Kogo chcą postraszyć, co uniemożliwić?

   Czarne skrzynki rozbitego samolotu trafiają w ręce malezyjskie - najbardziej chyba uprawnione  do decyzji, komu powierzyć ich badania. Nie pada pytanie, dlaczego Kijów opóźniał ten akt, wstrzymując wyjazdy do Doniecka, przejaskrawiając zagrożenie.
    Nie szukałem specjalnie potwierdzenia w innych źródłach, ale rosyjskie vesti.ru piszą o wczorajszym ataku lotnictwa ukraińskiego na konwój z malezyjskim ekspertami,zmierzającymi w rejon ze szczątkami samolotu. Eksperci zawrócili, dzisiaj maja podjąć kolejną próbę. Kto zagraża międzynarodowym czynnościom śledczym?
 
    Polska propaganda basuje kijowskiej w sposób wręcz nieprzyzwoity i tendencyjny - oto w wiadomościach TVP  Info  najpierw jest informacja, że  pociąg  z c iałami ofiar jedzie do Charkowa, a  zaraz  potem idą wstawki z  zapłakanymi ludźmi w stulu "Putin, zbrodniarzu, oddaj choć zwłoki". Przecież to   manipulacja na poziomie podświadomości, niegodna dziennikarstwa informacyjnego.
 
     W sprawie zestrzelenia samolotu może dojść do niespodziewanego zwrotu, ale nie w naszej świadomości. Ta już będzie pod kontrolą. Propagandową. Relację z wczorajszej konferencji prasowej rosyjskiego ministeratwa obrony, poświęconej sytuacji lotniczej w rejonie Doniecka w dniu katastrofy,  komentowała w TVP Info jakaś pani, przedstawiona jako Ukrainka mieszkająca w Polsce, a więc "ekspert" - z tytułu narodowści zapewne.
    Odniosła się do rzeczy błyskotliwie - co warte są ustalenia rosyjskie, skoro potrzebne były na nie 4 dni, skoro my wszystko wiedzieliśmy od  razu. Zastanawiam się nad jednym - czy polscy dziennikarze mają na tyle przyzwoitości, że nie chcą gadać jawnych głupot, jakiś się od nich wymaga, więc wołają takie panie w sweterkach, czy może dostali taki schemat manipulowania informacją, wraz z listą certyfikowanych komentatorów "z ludu".
 
    Zdaje się być oczywiste, że realizowany jest proces urabiania polskiej świadomości zbiorowej, bazujący na rusofobi, a mający na celu wytworzyć atmosferę powszechnego wsparcia dla naszych rządzących, idących ku konfrontacji z nosem wetkniętym w zad przewodnika stada. Kupą w ten smród, mości panowie, kupą.
Obłok
O mnie Obłok

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości